Sigismundus Augustus, Dei gratia rex Poloniae, magnus dux Lituaniae, Russiae, Prussiae,
Masoviae, Samogitiae etc., dominus et haeres, siginficamus praesentibus literis nostris, quorum
interest universis et singulis, quod cum retulissent nobis certi consiliarii nostri, nomine famatorum
proconsulis et consulum, totiusque communitatis civitatis nostrae Lublinensis, superioribus annis
infausto incendio ignis cum civitas nostra Lublinensis concremata est, privilegium super
pannitonstrinam civilem combustum esse, supplicassentque nobis, ut in locum concremati aliud
privilegium nostrum, ex gratia et clementia nostra regia illis concedere dignaremur. Cui
supplicationi nos benigne annuentes simulque volentes publico commodo et utilitati civitatis nostrae
Lublinensis prospicere, ac Reipublicae eiusdem proventus in communem usum civitatis eo auctiores
reddere, hanc praerogativam damus et concedimus civitati nostrae Lublinensi, harum serie
literarum, quod nemini alteri opificium sive artificium pannitonstrinae, tam in civitate, quam in
suburbiis illius, atque circumquaque sub castro nostro Lublinensi licebit exercere sive laborare,
praeter pannitonsorem in officina civili, cui consules eandem contulerint. Ratione cuius
pannitonstrinae census annuus ex veteri more in usus publicos civitatis per proconsulem et consules
pro tempore existentes exactus, convertendus erit. Praeterea veteri consuetudini inhaerentes, eas
quoque praerogativas civitati nostrae Lublinensi damus, quod in civitate illa non plures nisi unus
faber laminarius, ac itidem unus pixidarius, vulgo puskarz dictus, in civitate eadem et suburbiis
omnibus sub castroque illius in communem civitatis et aliorum hominum usum adservandus est. Et
quoniam saepe numero artifices in damnum et detrimentum [t]am nostrorum quam Reipublicae
civitatis illius proventuum sese a iurisditione civili Lublinensi subducunt, atque in alias iurisditiones
conferunt, eaque ratione etiam saepius hominibus imponere, ac laborem adulterinum ex[e]rcere
solent. Quare hanc facultatem et praerogativam damus civitati eidem, ut nemini cuiuscunque
conditionis fuerit liceat tam in civitate nostra Lublinensi, quam in suburbiis circumquaque illius
artificium quod[cun]que exercere, nisi prius ius civile civitatis illius suscipiat atque sese
obedienciae seniorum artis suae, quam profitetur, subiciat, testimoniumque imprimis honestae suae
conservationis exhibeat, In eos autem opifices cuiuscunque conditionis et artis fuerint qui se [a
iurisditione et obe]dientia civium subduxerint, plenam potestatem [fa]cimus proconsuli et
consulibus civitatis illius animadvertendi, eorumque laborem et [instrumenta] artificii accipiendi, ac
divendita in usus hospitalis pauperum convertendi. Quod ad univers[orum et] singulorum,
cuiuscumque dignitatis, officii, status et conditionis fuerint, noticiam deducentes, et praesertim
generosi Ioannis Baptistae, comitis in Thęnczin praesentis et aliorum pro tempore existentium
capitaneorum, eor[u]mque vicecapitaneorum et locum tenentium deducendis. Mandamus ut famatos
proconsulem et consules civitatemque nostram Lublinensem, in superius recensitis praerogativis, in
omnibus condit[ionib]us et artic[u]lis inviolabiliter conservent et manuteneant, ab aliisque
conservari et manuteneri curent. Requisitique authoritate officii capitanealis auxilium proconsuli et
consulibus ad cohercendos eiusmodi o[pi]fices conferant conferrique curent. In cuius rei fidem et
evidentius testimonium sigillum nostrum praesentibus est appensum. Datum Varsoviae in conventu
regni generali, die vigesima octa[v]a mensis Maii, anno Domini millesimo quingentesimo
sexagesimo quarto, r[eg]ni vero nostri anno trigesimo quinto.
Valentius Dąbyensky Regni Poloniae cancellarius sacrae regiae maiestatis
Relatio magnifici Valentini Dęmbiensky de Dembiany, Regni Poloniae cancellarii etc.
Zygmunt August, z łaski Bożej król Polski, wielki książę litewski, pan i dziedzic ruski,
pruski, mazowiecki, żmudzki itd., niniejszym dokumentem zawiadamiamy wszystkich razem i
każdego z osobna, których to dotyczy, że kiedy pewni nasi doradcy donieśli nam w imieniu
sławetnych burmistrza i rajców naszego miasta Lublin, iż gdy w poprzednich latach nasze miasto
Lublin uległo pożarowi, [wówczas] spłonął [również] przywilej dotyczący miejskiej postrzygalni
sukna, i skoro zwrócili się oni do nas z prośbą, abyśmy na znak naszej przychylności i królewskiej
życzliwości zechcieli w miejsce spalonego udzielić im innego naszego przywileju, przychylając się
[zatem] życzliwie do tej prośby, a zarazem pragnąc przyczynić się do dobra publicznego i pożytku
naszego miasta Lublina, jak również przysporzyć Rzeczpospolitej większych dochodów ku
powszechnemu pożytkowi miasta, na mocy niniejszego dokumentu przekazujemy i udzielamy
naszemu miastu Lublinowi takiego przywileju, że nie będzie wolno parać się ani zajmować
rzemiosłem, czyli sztuką strzyżenia sukna, ani w mieście, ani na jego przedmieściach, ani też wokół
naszego grodu lubelskiego, nikomu innemu, prócz naszego postrzygacza sukna w warsztacie
miejskim, któremu powierzą to zadanie rajcy miejscy. Czynsz roczny pobierany za to postrzyganie
sukna na mocy dawnego zwyczaju ma być przez obecnie urzędujących burmistrza i rajców
miejskich obracany na cele publiczne miasta. Ponadto, trzymając się dawnego obyczaju, udzielamy
naszemu miastu Lublinowi także i takich przywilejów, że należy przestrzegać, aby w naszym
mieście służył powszechnemu pożytkowi miasta i innych ludzi nie więcej niż jeden tylko blacharz,
podobnie też jeden wytwórca armat, zwany pospolicie puszkarzem, zarówno w samym mieście, jak
i na wszystkich przedmieściach pod grodem. A ponieważ często rzemieślnicy na szkodę i ze stratą
dla dochodów zarówno naszych, jak i Rzeczypospolitej, uwalniają się spod lubelskiej jurysdykcji
miejskiej i poddają się innym jurysdykcjom, i z tego też powodu zwykli bardzo często oszukiwać
ludzi i wykonywać nielegalną pracę, dlatego dajemy i przyznajemy temuż miastu tego rodzaju
przywilej i uprawnienie, że żadnemu [człowiekowi] jakiegokolwiek stanu nie będzie wolno ani w
naszym mieście Lublinie, ani na przedmieściach wokół niego, wykonywać żadnego rzemiosła, o ile
przedtem nie przyjmie prawa miejskiego tegoż miasta i nie podporządkuje się starszym w swym
rzemiośle, do którego się przyznaje, a przede wszystkim, zanim nie dostarczy świadectwa swego
uczciwego prowadzenia się. Wobec tych rzemieślników, jakiegokolwiek byliby stanu i rzemiosła,
którzy uchylają się od jurysdykcji i posłuszeństwa mieszczanom, udzielamy burmistrzowi i rajcom
tegoż miasta pełnej władzy karania, zaboru [wytworów] ich pracy i narzędzi rzemieślniczych, a po
ich sprzedaniu obrócenia [uzyskanych z tego dochodów] na potrzeby przytułku dla ubogich.
Podajemy to do wiadomości wszystkich razem i każdego z osobna, [ludzi] wszelkiej godności,
urzędu, stanu i kondycji, a zwłaszcza szlachetnie urodzonego Jana Chrzciciela, hrabiego na
Tenczynie, obecnego starosty i innych urzędujących w danym okresie, ich podstarościch, a także
zastępców, których będzie należało [o tym] zawiadomić. Polecamy, aby sławetnych burmistrza i
rajców miejskich oraz nasze miasto Lublin [w zakresie] wyżej wymienionych przywilejów, we
wszystkich warunkach, punktach i artykułach otaczali opieką i chronili bez uszczerbku. Niech także
dbają, aby byli oni otaczani opieką i chronieni przez innych. Niech również troszczą się o to, aby
autorytetem prześwietnego urzędu starościńskiego wspierać burmistrza i rajców miejskich w
powstrzymywaniu tego rodzaju rzemieślników. W celu poświadczenia wiarygodności i zapewnienia
widocznego świadectwa [wiarygodności] do [dokumentu] tego została przywieszona nasza pieczęć.
Wydano w Warszawie na walnym sejmie Królestwa, dnia dwudziestego ósmego maja, w roku
Pańskim tysiąc pięćset sześćdziesiątym piątym, panowania naszego roku trzydziestym piątym.
Walenty Dębiński z Dębian, kanclerz Królestwa Polskiego [i] Jego Królewskiej Mości
Relacja wielmożnego Walentego Dębińskiego z Dębian, kanclerza Królestwa Polskiego itd.