Na archiwum rodzinne Mieczysława Augustowskiego składa się m.in. spuścizna osobista jego stryja, Stanisława Augustowskiego, który urodził się 26 stycznia 1924 r. Jego ojciec Paweł Augustowski (1880-1957) był z zawodu cieślą a matką była Aleksandra z d. Rycek (1885-1961). W bardzo wczesnym wieku został oddany do mistrza budowlanego, w celu nauki zawodu. Pod koniec wojny został zatrzymany i osadzony przez władze okupacyjne na Zamku w Lublinie. Po utworzeniu II Armii Wojska Polskiego został powołany do służby wojskowej. Jako saper podczas wojny rozbroił 2500 min, a po jej zakończeniu brał udział w operacji rozminowywania. Przynależał do formacji osłaniającej m.in. grupę geodezyjną wytyczającą granicę w Bieszczadach. Po wojnie całe życie przepracował jako murarz. Poślubił Zofią z d. Ziółkowską ur. 5 maja 1915 r. Zmarł 16 sierpnia 2001 r. w Lublinie.
Na niniejszą stosunkowo niewielką spuściznę aktową Stanisława Augustowskiego składa się zaledwie kilka ale jakże wymownych fotografii, dokumentów i odznaczeń, którymi obecnie opiekuje się Mieczysław Augustowski – technik geodeta, mgr inż. rolnictwa, Kierownik Pracowni Preparowania Nasion, wieloletni pracownik Przedsiębiorstwa Państwowego Cukrownie Lubelskie zatrudniony na stanowisku główny agrotechnik oraz we Wschodnim Banku Cukrownictwa, miłośnik opery, fotograf, domowy archiwista.
Wspomnienie:
Historia mojego stryja Stanisława Augustowskiego urodzonego 26 stycznia 1924 r. jest dobrym przykładem losów wielu Polaków z jego pokolenia. Chłopak wychowany na Czechówce (ul. Północna 43, obecnie dzielnica Lublina), w bardzo biednej rodzinie. Jego ojciec Paweł Augustowski (1880-1957) był z zawodu cieślą. Babcia Aleksandra z d. Rycek (1885-1961) nie pracowała zajmowała się domem. W mieli dwóch synów: Antoniego (1914-1989) i Stanisława (1924-196 ) oraz córkę Anna. Stanisław jeszcze jako mały chłopak został oddany do majstra budowlanego, gdzie uczył się fachu. Pracował z nim aż do wojny. Pod koniec wojny został zatrzymany i osadzony przez władze okupacyjne na Zamku w Lublinie. Po utworzeniu II Armii Wojska Polskiego został powołany do służby. Przeszedł cały szlak bojowy jako saper. Zakończenie wojny zastało go w Pradze w Czechach. Był kilkukrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych, Medalem Zwycięstwa i Wolności czy Odznaką Grunwaldzką. Podczas wojny rozbroił 2500 min. Po wojnie był w formacji osłaniającej grupę geodezyjną wytyczającą granicę w Bieszczadach. Po wojnie całe życie przepracował jako murarz, mieszkając z żoną w wynajmowanym jednopokojowym mieszkaniu na Dolnym Czechowie. Nie przyjął mieszkania na ZOR „Zachód” (pierwsze osiedle mieszkaniowe wybudowane przez Zakład Osiedli Robotniczych po wojnie w Lublinie, położone przy Al. Racławickich, pomiędzy ulicami Puławską i Legionową), które zostało jemu przyznane, gdyż jak powiedział „nic nie chcę od komunistów”. Taki był całe życie „honorny”.
Stryj sam niewiele mówił o wojnie, nie chciał wracać i wspominać tego okresu. Zachowane archiwalia mają dla mnie ogromną wartość emocjonalną, ze względu na jego osobę.
Mieczysław Augustowski