Miasto przywilejami innym w Koronie równe – w 629. rocznicę lokacji Chełma

1. Sztych T. Rakowieckiego przedstawiający panoramę Chełma, 1780 r.

 

Świętujemy 629. rocznicę nadania praw miejskich Chełmowi.  Miastu położonemu w średniowieczu na pograniczu polsko-ruskim, w okresie staropolskim stolicy ziemi chełmskiej i rzymskokatolickiego biskupstwa chełmskiego, silnego ośrodka unickiego po 1596 r., miasta wieloetnicznego i wieloreligijnego. Staropolska puścizna aktowa pozostała po działalności urzędów mających swoją siedzibę w Chełmie jest bardzo bogata. Składają się na nią między innymi księgi ziemskie i grodzkie oraz księgi miejskie, przechowywane obecnie w Archiwum Państwowym w Lublinie. Dzięki znajdującym się w nich zapisom, możemy poznać historię dokumentu lokacyjnego Chełma.

W niedzielę po Trzech Królach, tj. 7 stycznia 1392 r. król Władysław Jagiełło wystawił w Lubomlu dokument lokacyjny dla Chełma. Dzięki temu wydarzeniu Chełm stał się pełnoprawnym miastem, chociaż jak wynika z treści przywileju, u schyłku XIV w. instytucje charakterystyczne dla osad lokowanych na prawie niemieckim, były już w Chełmie znane. Niemniej, lokacja była momentem zwrotnym w dziejach miejscowości, głownie ze względu na rodzaj wprowadzonego prawa, stawiając ją pod tym względem w jednym rzędzie między innymi z Lublinem.

Zasadniczym postanowieniem dokumentu było wyjęcie mieszkańców Chełma spod prawa ruskiego i polskiego i poddanie ich jurysdykcji prawa niemieckiego, inaczej zwanego magdeburskim (ius Tehutonicum, quod Magdeburgense dicitur). Oznaczało to, że od chwili lokacji mieszczanie chełmscy uwolnieni zostali spod sądów urzędników królewskich i we wszelkiego rodzaju sprawach mieli odpowiadać przed wójtem dziedzicznym, ten zaś przed królem. Ponadto władca zezwoliła na osiedlanie się w Chełmie osób przybywających do miasta i prowadzenie handlu w jego granicach po wcześniejszym złożeniu przysięgi na prawo miejskie. Nie jest wykluczone, że wraz z przywilejem lokacyjnym Władysław Jagiełło wystawił osobny dokument dla nieznanego z imienia pierwszego wójta dziedzicznego Chełma, w którym określił jego powinności i przywileje. Dokument ten znany jest z 1502 r. z odpisu znajdującego się w Metryce Koronnej. W 1425 r. Władysław Jegiełło wydał drugi przywilej lokacyjny dla Chełma, powstały według historyków w związku z wprowadzeniem w ziemi chełmskiej praw polskich i jej stałym związaniem z Królestwem Polskim.

Dokument z 1392 r. nie zachował się do naszych czasów. Jego treść znamy z kilku kopii i regestów powstałych w związku z lustracjami dóbr królewskich oraz tych sytuacji, gdy mieszczanie chełmscy musieli wykazać się posiadaniem określonych praw. Pierwszy z odpisów znany jest z Metryki Koronnej, do której wpisano treść lustracji odbytej w 1616 r. Kolejne z księgi miasta Chełma i ksiąg grodzkich chełmskich, przechowywanych w Archiwum Państwowym w Lublinie. Na podstawie tych zapisów możemy odtworzyć historię dokumentu oraz jego wygląd. Szczególną rolę w ostatniej kwestii odgrywa sprawa pieczęci, którą przywilej uwierzytelniono. Gdy w 1787 r. mieszczanie chełmscy okazali w grodzie chełmskich szereg przywilejów gospodarczych otrzymanych od władców polskich, był wśród nich także dokument lokacyjny. W jednej z jego formuł czytamy, że król przywiesił do aktu swoją pieczęć. Inne brzmienie ma natomiast regest przywileju powstały w 1789 r. i odnotowany w lustracji dóbr królewskich odbytej w tym roku i wpisanej do księgi miasta Chełma. Lustratorzy przekazali w niej informację, że mieszczanie chełmscy okazali im projekt dokumentu lokacyjnego, przygotowany do podpisu królewskiego i opieczętowania jego pieczęcią. Ani jednak podpisu, ani pieczęci na dokumencie nie było. Zapis ten stał się podstawą do wysunięcia przez historyków tezy o tym, że w 1392 r. nie doszło do lokacji Chełma na prawie niemieckim i za właściwą datę tego wydarzenia należy uznać rok 1425. Pogląd ten nie utrzymał się jednak w literaturze i za rok nadania Chełmowi prawa miejskiego przyjmuje się 1392.

4. Wykaz przywilejów miejskich, które spłonęły w Chełmie, w domu landwójta Józefa boguchwalskiego w sierpniu 1791 r. (fragment).
5. Plan miasta Chełma z 1823 r.

W jednej z ksiąg grodzkich chełmskich czytamy, że w sierpniu 1791 r. w domu Józefa Boguchwalskiego, ówczesnego landwójta miasta Chełma, wybuchł pożar. Był on o tyle istotny, że ten miejski urzędnik przechowywał u siebie co najmniej 29 przywilejów miejskich, bezprawnie wyjętych z chełmskiego archiwum. Wśród nich były także obydwa dokumenty lokacyjne, z 1392 i 1425 r., które spłonęły w pożodze. Tak to ,,zaszczycone miasto Chełm licznymi nadaniami sobie od Najjaśniejszych królów Polskich [nadanymi], przywilejami i prawami porównane onymi z pierwszymi w Koronie miastami”, utraciło bezpowrotnie swój najstarszy i najważniejszy dokument.

 

 

 

 

 

 

 

Tekst: dr Robert Jop

Opracowanie graficzne: dr Bartosz Staręgowski

Źródła ilustracji:

1. https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Najstarszy_widok_Chelma.jpg;

2. Księgi grodzkie chełmskie, Relacje, sygn. 187, k. 995-996v;

3. Księgi grodzkie chełmskie, Relacje, sygn. 187, k. 993v-995;

4. Księgi grodzkie chełmskie, Relacje (akta luźne), sygn. 109, k. 245;

5. Zbiór planów różnych urzędów, sygn. 83.

Skip to content